Marks i szatan - Richard Wurmbrand
- Opis
- Komentarze 0
- Zapytaj o produkt
- Poleć znajomemu
Opis
Mieliśmy pewne wątpliwości, czy zamieścić tę książkę w ofercie, jednak ostatecznie podjęliśmy decyzję, by to zrobić. Autor nie atakuje katolicyzmu – wręcz przeciwnie, w kilku miejscach odnosi się do niego z szacunkiem i życzliwością.
Poczyniliśmy następującą analizę:
W książce brak bezpośredniej krytyki katolicyzmu
Wurmbrand nie atakuje Kościoła katolickiego ani jego doktryny. Jego głównym celem jest pokazanie duchowego źródła marksizmu i komunizmu - które postrzega jako antyteistyczne i demoniczne.
Większość książki to analiza:
• tekstów Marksa i Engelsa,
• postaw rewolucjonistów,
• wpływu ideologii na ludzi i społeczeństwa.
Katolicyzm pojawia się tylko marginalnie, np. w kontekście:
• prześladowań religii w państwach komunistycznych (w tym Kościoła katolickiego),
• przykładów księży katolickich, którzy cierpieli za wiarę.
Wurmbrand okazuje pewien szacunek wobec katolików cierpiących za wiarę. Autor sam był więziony i torturowany przez komunistów w Rumunii, więc solidaryzuje się z wszystkimi chrześcijanami — niezależnie od wyznania.
Wspomina o:
• męczennikach katolickich z krajów komunistycznych,
• wspólnym cierpieniu Kościoła katolickiego, schizmatyków prawosławnych oraz heretyków protestanckich.
Niektóre jego argumenty są bliskie katolickiej myśli społecznej. Choć Wurmbrand nie cytuje oficjalnych dokumentów Kościoła, jego diagnoza zła ideologii ateistycznych pokrywa się częściowo z nauczaniem katolickim, np. z:
• Rerum novarum Leona XIII (1891) – potępienie materializmu marksistowskiego,
• Divini Redemptoris Piusa XI (1937) – encyklika przeciw komunizmowi ateistycznemu.
Zatem umieszczamy tę książkę, prosząc czytelnika, aby miał świadomość, że autor był kaznodzieją luterańskim, czyli heretykiem. Ale wszystko na to wskazuje, że uczciwie książkę napisał. Zawiera ona bardzo dużo argumentów, po których nie pozostaje nic innego, jak powiedzieć, MARKS BYŁ SATANISTĄ!
a cały ten komunizm wywodzi się z prostej linii z DEMONIZMU. Ojcem komunizmu jest SZATAN! Warto to wiedzieć, warto znać argumenty – szczególnie teraz, gdy lewactwo zewsząd nas atakuje, a komunizm o różnych twarzach: gender, Zielony Ład, zrównoważony rozwój, „planeta płonie”, „mój wybór” – i cała ta sieczka propagandowa – wywodzi się od ojca kłamstwa, czyli:
SZATANA!
Jednak książka jest raczej dla dojrzałego katolika. Który doskonale wie, że PRAWDA jest TYLKO w Kościele katolickim, cokolwiek by innego pisał autor, nie zmieni tej właśnie prawdy. Ale to dla tradycyjnego katolika powinna być "oczywista oczywistość".
***
Richard Wurmbrand w książce Marks i Szatan zaprzecza oficjalnemu przekazowi, w którym komunizm przedstawia się jako szlachetne przedsięwzięcie podjęte dla dobra ludzkości. Udowadnia, że ateistyczna natura marksizmu jest tylko przykrywką. Pokazuje liczne dowody na to, że prawdziwe intencje jego twórców i akolitów były skrajnie rozbieżne z deklarowanymi.
Badając pisma, prywatne wyznania, sztuki teatralne i poezję Marksa oraz jego zwolenników, pokazuje, jaką inspiracją dla autora Kapitału i innych rewolucjonistów stała się biblijna postać Szatana, w którym widzieli oni pokrewną zbuntowaną duszę i wzorowy archetyp rewolucjonisty. Wurmbrand przedstawia wyraziste dowody na satanistyczne preferencje Marksa. Autora Kapitału demaskują jego własne wypowiedzi, w których jawi się jako nienawistny przeciwnik Boga, dążący do anihilacji Bożych stworzeń – otaczającego świata, któremu życzy zagłady w płomieniach, i ludzi, tych którzy później tak ucierpieli wskutek realizacji ideologii marksistowskiej. Autor przedstawiając nieznane, ale jakże dziwaczne fakty z życia Marksa, stawia odważne pytania: czy Karol Marks dosłownie oddawał się ezoterycznym rytuałom, czy potajemnie czcił diabła?
Richard Wurmbrand (ur. 24 marca 1909, zm. 17 lutego 2001) – rumuński chrześcijanin ewangelikalny, kaznodzieja pochodzenia żydowskiego, autor książek i wychowawca.
W wieku kilkunastu lat zainteresował się komunizmem. Po odbyciu cyklu nielegalnych spotkań organizowanych przez Partię Komunistyczną Rumunii (PCdR) wysłano go, aby studiował marksizm w Moskwie. W ZSRR Wurmbrand przebywał zaledwie rok, po czym potajemnie powrócił do ojczyzny. Ścigany przez królewską tajną policję Siguranţă, został aresztowany i osadzony w Więzieniu Doftana. W 1938, pod wpływem świadectwa rumuńskiego stolarza, Christiana Wolfkesa, Wurmbrand i jego małżonka "nawrócili" się na chrześcijaństwo (to niestety było z deszczu pod rynnę). W okresie reżimu komunistycznego w Rumunii był prześladowany i spędził czternaście lat w więzieniu, w tym wiele lat w izolatce. Był założycielem organizacji Voice of the Martyrs.
Dane techniczne:
Ilość stron: 152
Okładka: Miękka
Rok wydania: 2024
Wydawnictwo: Wektory
Mocowanie: Klejona
Format: 14,5 cm x 21 cm
Inne: ---















